JAS39's avatar

JAS39

125 Watchers857 Deviations
31.6K
Pageviews

Jakiś czas temu młodsza z córek mojej kuzynki (czyli cioteczna siostrzenica, można powiedzieć) oglądała "Kopciuszka" z Lily James i gdy świętowała urodziny (a osiągnęła szacowny wiek dwunastu lat) nie omieszkała się pochwalić. Po czym wystrzeliła z zupełnie kosmicznym pytaniem: "Wujku, a gdyby macocha i przyrodnie siostry były dobre dla Kopciuszka?"

Oczywistą odpowiedzią byłoby oczywiście "To wtedy nie byłoby bajki", ale nie z Adą takie sztuczki. Rzuca wtedy rozmówcy Spojrzenie. A potem pytanie uzupełniające, które w tym przypadku przybrałoby formę "A jakby jednak była?".Chcąc nie chcąc trzeba uruchomić mózgownicę, bo to politowanie w jej oczach jest piekielnie deprymujące. Daje do zrozumienia, że choć nie powie tego na głos, to jednak tylko przez grzeczność, ale jednak jej rozmówca jest idiotą.

Owszem, lubię wymyślać historie, a ta spryciula to wykorzystuje. Zwykle zaczyna się od niewinnego "Czytałam/oglądałam" a potem "ale co by było, gdyby?" Przy tym dodaje ze słodkim uśmiechem, że to byłby fantastyczny prezent, taka opowieść. Wspomniałem, że tym razem też zrobiła ten numer? No więc zrobiła. Choć tym razem wzięła mnie pod włos inaczej, oznajmiając, że chce się pochwalić przed koleżankami, co umie jej ulubiony wujek. Innymi słowy, mam czas do ich imprezy sylwestrowej. A, jeszcze jedno. Jeżeli nie liczyć pokolenia moich rodziców, to Ada ma poza mną same ciotki.

A w głowie pustka.

Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In

Jako, że leżę z koronawirusem, przypominam sobie różne sprawy, czasem zwykłe ciekawostki, czasem głupoty. I tak natrafiłem na notatki z rozmowy, jaką prowadziłem na pewnym czacie dawno temu, która dotyczyła rzeczy, jakie ludzie gubią. Dominowaly klucze, portfele, długopisy - ale trafiały się i prawdziwe "perełki". Ktoś wspomniał o stołowej zapalniczce, z pewnością drogiej, bo ozdobionej paskami srebra (!), po którą nikt nigdy się nie zgłosił. Swoją drogą, jak można coś takiego zgubić/zapomnieć? Ktoś inny - o złotym wiecznym piórze. Albo o... nodze manekina wystawowego. Ja dodałem zapomiane u mnie w pracy... kule. Zapewne miało miejsce cudowne ozdrowienie, bo też nikt po nie nie wrócił. Wszystkich przebił jednak pewien bileter z muzeum mieszczącego się w jednym z polskich zamków. Choć sam przedmiot nie był specjalnie niecodzienny, to jednak nader rzadko się coś takiego znajduje. Otóż sprawdzając trasę zwiedzania po ostatniej w pewnym dniu grupie turystów natknął się na... damski sandał. But na niskim obcasie, na lewą nogę, leżał u dołu jednego z ciągu schodów. Miał uszkodzoną sprzączkę, to jednak nie tłumaczyło faktu, że został porzucony. Nikt też z pracowników nie pamiętał, aby po wystawach krążyła dama w jednym bucie, a coś takiego rzucałoby się w oczy. Bucik odesłano do biura rzeczy znalezionych, przy kasach wywieszono informację. I nic. Oczywiście, reszta dyskutantów uznała go jednogłośnie za zwycięzcę.

Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In

A imie jego...

1 min read

"Czterdzieści lat minęło" śpiewał Andrzej Rosiewicz. Znacie tę piosenkę? No cóż, dla mnie czterdzieści lat minęło może nie jak jeden dzień, ale za to już parę lat temu. Za rok i trzy tygodnie będę mógł za to wyrecytować za Mickiewiczem: "A imię jego czterdzieści i cztery."


Chyba dopadł mnie kryzys wieku średniego...

Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Ujrzawszy i przeczytawszy "żurnal" Asztat w tej materii, postanowiłem po dwudniowym namyśle rozprawić się w ten sposób z własnymi postaciami. Wprawdzie żadnej z nich nie narysowałem, z prostego powodu, jak w owej powiastce "po pierwsze z braku armat", ale sporo (wbrew pozorom) o nich pisałem.

Engage!

1. Twój pierwszy OC ever?

Zwał się Algy Lacey i był świeżo upieczonym pilotem Nowej Republiki. Mianowany dowódcą eskadry Y-Wingów i wysłany wraz z nią do bazy treningu operacyjnego na jakimś zadupiu galaktyki, znalazł się nieoczekiwanie na pierwszej linii frontu.

2. Masz wśród swoich OCów jakiegoś ulubieńca?

No toć, jak rzekłby Masztalski. To Jostein Siwy z ludzi Starszej Krwi. Chyba dlatego, że jest w nim wiele ze mnie samego. Ale też "żyje" już od dwudziestu lat i miał czas się rozwinąć. 

3. Czy któryś z twoich OCów został adoptowany lub wzięty od kogoś innego? 

Tak, choć tylko w pewnym sensie. Są to w zasadzie postaci z drugiego planu, wywodzą się z rozegranych w dawnych czasach eRPeGów i mało przypominają swe pierwowzory.

4. Postać, o której rzadko rozmawiasz?

Sporo ich jest. Pochodzą z moich najstarszych tekstów, które wstyd byłoby dać komuś do przeczytania. E-khm, może spuśćmy w tym momencie, jak zalecał Mark Twain, zasłonę miłosierdzia?

5. Jeśli jeden z twoich OCów miałby się stać popularny/znany, kto by to był?

Sądzę, że żaden. Nikt z nich nie był artystą ani nikim podobnym, robili to, co uważali, że muszą.

6. Dwa OCe, które wyglądają podobnie mimo tego, że nie są spokrewnione? 

Można by o tym mówić - a i to tylko na siłę - w przypadku Valandila Oronara (formalnie Eldana Ariusza Tirona/Młodszego) i Josteina Siwego. I tylko z powodu jednej cechy - siwego pasma włosów przy lewej skroni.

7. Czy twoje OCe są częścią jakiejś (jakichś) historii? 

Właściwie, to każdy z nich. Bo o każdym pisałem jakieś krótsze lub dłuższe teksty. Nawet Yannick doczekał się dwóch opublikowanych (i trzech zaczętych, i na razie nieukończonych) tekstów.

8. Czy odgrywasz jakiegoś OCa w RP? Jeśli tak, przedstaw go tu!

Aktualnie nie, choć tak było: Valandil Oronar, Sindri Ingvarsson, Elandiel Thindorion, Anu - w  Blue-Tower. Po trosze Yannick Horn.

9. Czy oddał(a)byś kiedyś któregoś swojego OCa komuś innemu? 

Nie, nie sądzę. Chociaż... Ale to musiałby być ktoś wyjątkowy.

10. Przedstaw OCa z trudnym dizajnem postaci.

Nie ma takiego. Tworzyłem wyłącznie ludzi i istoty humanoidalne. Jedynym wyjątkiem był Storr, lir Josteina Siwego - ale on był wilkiem.

11. Czy któregoś z twoich oców możesz nazwać "słoneczkiem"?

Nie. 


12. Wskaż OCa, który nie jest twój, ale go uwielbiasz.
Edwardius by Asztat
Edwardius stworzony przez Asztat. Wspaniały nauczyciel mojego Sindriego.
Flawia by Asztat Silna, niezależna kobieta, nie bluszcz ani cierpiętnica. Taka z tych, co to "i smoka rozumią, i w mordę dać umią". Ktoś jeszcze się dziwi, że Valandil dostał na jej punkcie kompletnego kota?

13. Masz postać, która jest wichrzycielem/sprawia problemy?

Valandil mógłby nazywać się "Problem". Lubi drążyć bez oglądania się na konsekwencje, mało brakowało, by popełnił królobójstwo...

14. Zaprezentuj OCa z tragiczną historią.

Jostein Siwy. Wyjęty spod prawa we własnym kraju, tylko dlatego, że urodził się magiem. Osierocony przez matkę. Ojciec się go wyrzekł. Jego mentor w Kolegium magicznym, który w znacznej mierze zastąpił mu ojca, zmarł. Dziwny byt zabił pięcioro jego przyjaciół, w związku z czym przez wiele lat żył tylko dla zemsty. Później trochę jego los się polepszył.

15. Czy lubisz rozmawiać o swoich OCach z innymi ludźmi?

"O tak. O ile tylko kogoś to interesuje..." Mało kogo interesuje, więc mało rozmawiam.

16. Który z twoich OCów byłby dobry z biologii (przedmiot w szkole)? 

Chyba jedynie Andrew Trelawney miałby okazję. 

17. Jakieś OTP-y z OCami?

Yannick Horn i Audur Almayann. Co prawda teksty istnieją tylko jako szkice. 

18. Jakieś crackshipy?

Nie. Chyba nie, jako że nie jestem pewien, co to słowo oznacza. Jestem kiepski w slangach.

19. Zaprezentuj OCa, który ma dla Ciebie ogromne znaczenie (i wyjaśnij, dlaczego).

Jostein. Jest ze mną już tak długo i jest w nim tyle ze mnie samego, że siłą rzeczy musi mieć wielkie znaczenie. 
No i Valandil. Stworzony do eRPeGa, a zaczął żyć własnym życiem. Już nie mogę kształtować go, jak chcę, muszę zastanawiać się, czy naprawdę coś by zrobił, powiedział...

20. Czy któryś z twoich OCów śpiewa? Jeśli tak, zdradź szczegóły (barwa głosu, co śpiewa etc.)?

Alassea, "Pobłogosławiona", siostra Elandiela, słynna truwerka. Ale to postać poboczna, więc nie bardzo się liczy. Jostein śpiewał bardzo często, głównie w drodze. Proste piosenki podróżne (przerabiałem teksty ze śpiewników obozowo-ogniskowych). Choć nie mógłby zarabiać w ten sposób na życie.

21. Twoj OC najbardziej uzdolniony artystycznie.

Cóż... żaden z nich. 

22. Jest jakiś OC, którego ludzie mylnie oceniają?

Nie, nie sądzę.

23. Zaprezentuj OCa, na którego pomysł okazał się inny od idei początkowej. 

I znów Jostein Siwy. Miał być po prostu magiem. Owszem, jest nim, lecz oprócz tego stał się wagabundą, wyuczył posługiwać orężem jak najemnik. Stracił wiarę w bogów, po czym zupełnie nieoczekiwanie dla mnie - został sługą i wyznawcą Jaśniejącej Pani, Semeo-Sale. Miał być samotnikiem, a spotkał w pewnym momencie kobietę i stracił dla niej głowę. Cóż, miał czas, by dojrzeć i się zmienić.

24. Jeśli byłaby możliwość spotkania jednego z twoich OCów, kto by to był i dlaczego? 

Jostein Siwy. Ileż ciekawych rzeczy mógłby mi opowiedzieć. W tym pełną historię swego oręża, Kryształowego Ostrza. Jak dokładnie czuł się, gdy ustanowiła się więź jego i Storra.

25. OC, który najbardziej przypomina ciebie (hobby, wzrost, upodobania, rzeczy nielubiane etc.)?

Valandil Oronar, wzrostem. Ale na ogół moje postaci pochodzą z tak innych światów, że dzielenie upodobań z nimi byłoby po prostu niemozliwe.

26. Czy kiedyś zaszła zmiana w dizajnie twojego OCa lub innej związanej z nim rzeczy wbrew twojej woli? 

W wyniku rozgrywki scenariusza Jostein został poważnie oszpecony. Tak zadecydowały kości.

27. Jakiś OC zainspirowany konkrentą piosenką?

Nie.

28. Twój najbardziej niebezpieczny OC? 

Jostein. Nie zawahał się torturować wroga z dawnych lat, by wydobyć zeń potrzebne mu informacje. Uczciwej walki też z nim nie stoczył. No, miał ku temu powody.

29. Który z twoich OCów poszedłby zbadać opuszczony dom w nocy, nie informując nikogo, że wychodzi?

Chyba każdy z nich, choć niektórzy tylko w konkretnych okolicznościach.

30. Który z twoich OCów najprawdopodobniej mógłby mieć sekretną kolekcję wypchanych zwierząt?

Może jedynie Jostein Siwy, ale on dorobił się własnego kasztelu, fakt, że podarowanego przez możniejszą osobistość. Ale w sumie, wątpię, by ją miał.

31. Wybierz jednego z OCów i wyjaśnij, jak wyglądałby prowadzony przezeń blog na tmblr (co by było repostowane, jaki byłby layout, cokolwiek).

Okazję miałby tylko Trelawney. Ale będąc policjantem raczej nie prowadziłby bloga.

32. Który z twoich OCów pasowałby najbardziej do roli głównego bohatera w grze w klimacie horroru i dlaczego? 

Żaden, na szczęście.

33. Najbardziej nieśmiały OC?

Sindri. 

34. Masz wśród OCów jakieś bliźniaki?

Nie zdarzyło się.

35. Jakieś rodzeństwo? 

Elandiel miał brata i siostrę, Caladela i Istilien "Alasseę". Rodzeństwo mógł mieć Jostein, ale, że rodzina się go wyrzekła, nic nigdy nie wspominał o czasach, gdy żył w Gyddanz'k.

36. Czy są wśród twoich OCów pary, których część należy do kogoś innego (rodzeństwo, kochankowie, przyjaciele etc.)? 

Ukochana Valandila, Flawia, należy do Asztat

37. Przedstaw OCa, który nie jest do końca człowiekiem. 

Jostein jest człowiekiem, ale Starszej Krwi, potomkiem Darachijczyków, którzy byli długowieczni i łączyli swoje dusze z duszą zwierzęcego lira. Kesa Natasza Osipowna Zajczik jest po matce pół-Klingonką. Shandril Krzemińska - pół Andorianką. A Audur - Twi'lekanką. Elandiel - elfem. Więcej ich nie ma.

38. Który z twoich OCów byłby najlepszym tancerzem? 

Valandil - jego przybrany ojciec zadbał, by odebrał dobre i wszechstronne wykształcenie. Także i Jostein to i owo potrafił w tym względzie. 

 
39. Przedstaw postać, którą chcesz.  

Ponieważ niewiele o nim pisałem publicznie - Andrew Trelawney. Detektyw sierżant policji kryminalnej z Causton, Midsomershire, Anglia. Około trzydziestki. Niezły kierowca, nieco zbyt wyrywny, ale solidny śledczy.

40. Jakieś miłe wspomnienia związane z twoimi postaciami? Podziel się! 

Kilka przypadków, kiedy miałem problem z rozwojem postaci, i właściwe rozwiązanie po prostu mi się przyśniło. Zresztą, Jostein Siwy też mi się przyśnił. Zapisałem sen - i tak się pojawił.

41. Czy ktoś narysował fanart z twoimi postaciami? Jeśli tak, udostępnij jeden lub dwa (pamiętaj o źródłach i prawach autorskich!) 

Nie. Jeżeli już, to ktoś się litował nad nieumiejącym rysować i wykonywał jakiś art. Lub po prostu zamawiałem "komisza" gdy było mnie stać.

42. Który z twoich OCów byłby najbardziej zainteresowany greckimi bogami? 

Raczej nikt, z braku możliwości głównie. A ci, którzy by mogli, nie widzieliby także i powodu.

43. Czy masz jakiś konkretny typ, kiedy tworzysz swojego OCa? Czy masz tendencje to jakichś ścieżek lub cech wyglądu? Czas na spowiedź! 

Trudno byłoby tak powiedzieć. W zasadzie tylko jedna cecha się powtarza, mianowicie nikt z moich postaci nie pojawił się "na świecie" inaczej, niż singlem. Ale charaktery mają jednak różne.

44. Coś, co ogólnie lubisz najbardziej w swoich OCach. 

To, co z początku mnie irytowało - że tylko w niewielkim procencie mogę przewidzieć, jak potoczy się ich życie. Jakoś tak zaczynają wymykać się spod kontroli.

45. Postać, której już nie używasz?
 
Wielu. Z tych starych tekstów, które oddałem płomieniom.

46. Czy kiedykolwiek ktoś powiedział ci, że źle traktujesz swoje OCe? 

Jakoś nie. Aż się czasem dziwię.

47. Czy ktokolwiek (po przyjacielsku) uznawał twojego OCa za swoje dziecko? 

Nic mi o tym nie wiadomo.

48. OC, który jest doskonałym "cinnamon roll", zbyt dobrym dla tego świata, zbyt niewinnym.

E, nie. Nie jestem aniołem i swoje postaci też tworzyłem nie anielskie.

49. Którego z twoich OCów najbardziej bawiłyby memy?

Chyba Yannicka. 

50. Zapodaj mi starą dobrą gadkę o OCach. Pogadaj o czym chcesz!

Tworzenie postaci. To zawsze jest złożony proces. Postać nie powstaje w próżni, od razu pojawia się w pewnym otoczeniu, to jest muszę określić jej pochodzenie i po trosze nawet dzieciństwo. Bez tego nie umiem stworzyć nikogo, kto nie byłby manekinem po prostu. A nawet więcej - kontekst muszę mieć określony najpierw. Dopiero wówczas mogę przywołać do istnienia samą postać. I jak wspaniale wpływają na samą postać zdarzenia, na które sam nie mam wpływu, a narzuca je świat!


Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In

Dziwna nauka.

1 min read
W fizyce nastał chyba niewielki sezon ogórkowy, albo kilku fizyków potrzebowało mentalnego odpoczynku od problemów ciemnej zimnej materii, teorii strun i tym podobnych spraw, ponieważ naukowcy z Leicester wzięli się za rekwizyt z bardzo popularnej bajki. A mianowicie... A zresztą, oto link:
zalajkowane.pl/wiemy-wysokosc-…
Zaskoczeni?

Swoją drogą, takie pozornych bezsensowne zajęciw jednak czasami dawały konkretne rezultaty, choć nie wiem, czy w tym konkretnym przypadku też.
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Featured

Stara dobra gadka o OCach by JAS39, journal

Dziwna nauka. by JAS39, journal

Nagle aktualne... by JAS39, journal

Korona? Hmm... by JAS39, journal

Pada! by JAS39, journal